Witaj. Welcome.
(english version is now in blue font)
Ten weekend minął jak z bicza strzelił. 123 prace, wręcz światowy poziom, sporo przedstawicieli różnych firm, starzy znajomi, nowi znajomi, nowe doświadczenia i rewelacyjna atmosfera.
Spotkałem znowu Camelsona, Frostów. Poznałem na prawdę wielu super ludzi, między innymi Lana, Scibora (o którym zaraz), Jesusa Martina z Nocturna Models, któremu dziękuję za oszałamiające warsztaty malarskie, Tomasa Pekara z którym z kretesem przegrałem w speed paintingu ;) , Katarzynę Kahe Górską przy której uczyłem się wetblendingu. Chcę podziękować wszystkim których poznałem na tym evencie i mam nadzieję zobaczyć Was za rok.
This weekend past like bolt. 123 works, global level, old and new friends, new experienceses and great atmosphere. I met again with Camelson and Frost's family. I met a lot of great people among others Lan, Scibor (about who later), Jesus Martin from Nocturna Models, who I want to thank for stunning painting workshops, Tomas Pekar against who I lost in speed paintig competition ;), Katarzyna Kaha Górska who was teaching me wetblending. I want to thank everyone who I met on this event and I hope we will met againt next year.
Kto wygrał?
Who won?
Lan wygrał Grand Prix. Jego praca zwaliła mnie z nóg i spowodowała wytrzeszcz.
Lan won Grand Prix. His work knocked me off my feet and made me stare at it like freak.
Tą figurką pozamiatał.
Inna jego praca która mnie zachwyciła to oddział Ultramarines.
With this miniature he just broke rest.
Another of his works which delighted me is Ultramarines squad.
Plus oczywiście praca Bohuna. Moim zdaniem zasługuje na statuetkę.
And of course Bohuns work. In my opinion it deserves a statuette.
Prace które mi się bardzo spodobały.
Another paintings which drew attention.
Speed PainTing.
Speed PainTing.
Konkurs zaczął się od malowania Space Marina. Było nas 9. Ten jest mój.
Competition started with painting Space Marine. There was 9 on us. Here is my marine.
Pozwolił mi przejść do ćwierćfinałów. Malowaliśmy parami, cztery farbki na głowę i 15 minut pracy na określonych elementach figurki. Odpadłem w półfinale ale nie jestem niezadowolony. Przegrałem z zeszłorocznym wygranym i Tomasem który wielokrotnie wygrywał speed painting na Hussarze (w tym roku wygrał 3 statuetki: złoto w single sci-fi, 2 brązy w single fantasy i large sci-fi). A malowaliśmy sigmarytę. Oto mój.
It let me take part in quarterfinals. We were painting in pairs, four paints and 15 minutes of work on given parts of mini. I busted in semifinals but I'm not very disappointed. I lost to last year winner and Tomas who was winner many times (this year he won 3 statuettes: gold for single sci-fi, two bronzes in single fantasy and large sci-fi). We were painting sigmarite. This one is mine.
Warsztaty.
Workshops.
Warsztaty z Jesusem były czymś przełomowym w moim hobby. Zmieniło myślenie o kolorach i cieniach. Zrozumiałem gdzie popełniałem błędy. Poznałem na prawdę doświadczonego, uprzejmego i cierpliwego nauczyciela. Tematem warsztatów była ludzka skóra ale i tak pod koniec było wiele tematów nie w tym temacie, od zadrapań zbroi po malowanie dżinsów. Oto jak mi poszło na główce Sciona.
Workshops with Jesus were something breakthru in my hobby. It changed a lot. I met really experienced, kind and patient master. Topic of those workshop was human skin but at the end we were talking about almost every aspect of paintig, from battle damage on armour to painting jeans. This is how it all went on Scions head.
Gucio widać ale mam chwilowo zastępczy telefon i jego aparat delikatnie mówiąc nie powala.
Can't see shit but it's because of my replacement phone and it's camera kills quality.
Na warsztaty z Kahą przyszedłem nieprzygotowany. Brak skrzydełek na zajęciach o malowaniu takowych jest uporczywe ;)
Kasia udostępniła mi swoje skrzydełko na którym dzień wcześniej prowadziła wideo-warsztat.
On Kaha's workshops I came without wings so I couldn't took a part but Kasia gave me hers which she used day before on video-workshops.
Scibor, czyli "trzymaj młody i pokaż co potrafisz".
Scibor, or "take that and show what you got".
Przed Hussarem widziałem z prac Scibora tylko figurki i popiersia, które mi bardzo imponowały szczegółami. W niedzielę oglądałem ogromne szkice i gotowe prace z plasteliny. Był tam Geralt z Rivii walczący z gryfem, zombie/obcy z rozdziawioną szczeną, zombie slayer z piłą spalinową, wojownik-szaman. Były tam gotowe odlewy. Przygniły Puchatek, walkę jakiegoś wojownika ze skalnym olbrzymem.
Rozmawiało się ze Sciborem bardzo miło. Poznałem historię powstawania rzeźby walki wiedźmina z gryfem, czy o tym jak zleceniodawca kręcił nosem i zmieniał projekt.
Na koniec imprezy dostałem od Scibora 3 figurki które ze sobą przywiózł z poleceniem żebym pokazał na co mnie stać z malowania innymi słowy mam malowania na najbliższy rok :D
Before Hussar I saw Scibors only miniatures and busts which amazed me with amount on details. On sunday I saw emormous works made in plasticide. There were Geralt from Rivia fighting with griffon, zombie with wide jaw, zombie slayer with chainsaw, worrior-shaman. There was rotten teddy bear, another fight, this time between worrior and stone gigant.
Talking with Scibor was really interesting. I got to know the story of sculpture of Geralt and griffon, about how it was changed because customer was changing mind and noses.
At ending of event Scibor give me 3 minis which he took with him and told me to show how I really can paint, in other words I have painting for a year :D
85% zdjęć jest od Tomasa, głównie prac z Hussara. Dzięki Tomas ;)
85% photos are from Tomas, mostly works from Hussar. Thanks Tomas ;)